logo Sierpc online

Newsy | Ogłoszenia | Forum Dyskusyjne | Księga pozdrowień | Hyde Park Zaloguj się | Rejestracja

Co proponujemy:
O mieście
Historia
Kultura
Zabytki
Informator
Sport
Sierpeckie linki
Galeria zdjęć
Archiwum
Strona główna




Sierpeckie nowości wydawnicze
Komentarze | Dodaj własny komentarz Sierpeckie nowości wydawnicze

"Drzazga", czyli o tym, czego nie chcemy pamiętać... także w Sierpcu

2021-09-19

Mirosław Tryczyk: Drzazga. Kłamstwa silniejsze niż śmierć, Znak, Kraków 2020,  [351] s.
Mirosław Tryczyk: Drzazga. Kłamstwa silniejsze niż śmierć, Znak, Kraków 2020, [351] s.

O książce "Drzazga. Kłamstwa silniejsze niż śmierć" Mirosława Tryczyka dowiedziałam się, gdy ogłoszono finalistów Literackiej Nagrody Europy Środkowej Angelus 2021. Zawsze warto sięgnąć po którąś z tak wysoko cenionych pozycji, dlatego mój wybór padł właśnie na nią.

Ogromnie cenię autorów odważnych, idących pod prąd, którym nie straszne jest podejmowanie tematyki, która po dziś dzień jest solą w oku. Tematyki, która jak to napisał tytułem wstępu do książki Marcin Kącki, "nie pasuje do wschodzącej narracji o Polakach, bohaterach dziejowych, którzy zawsze nieśli pomoc słabszym, a bili oprawców".

"Drzazga..." to reportaż, który powstał po tym, jak Autor wyruszył w podróż po Polsce, śladem osób, które odkryły mroki i sprawy przemilczane w rodzinnej historii. Traktuje o tym, jak przekazywana jest pamięć o Żydach i ich przedwojennym i wojennym losie w miejscowościach, w których miały miejsce żydowskie pogromy. Mowa jest głównie o Podlasiu i takich miejscowościach, jak Grajewo, Trzcianne, Radziłów czy Szczuczyn.

Jakież zatem było moje zdziwienie, gdy okazało się, że już pierwszy rozdział tej wstrząsającej publikacji dotyczy Sierpca i tutejszych polsko-żydowskich relacji. Właściwie Sierpc jest taką klamrą, która spaja całą tę historię - rozpoczyna ją i kończy. Historię pełną bólu, kłamstwa, strachu, ale także odwagi i odpowiedzialności w podejściu do trudnej i niewygodnej kwestii polsko-żydowskiej.

Tryczyk opisuje ciemne strony polskiej historii, wojenne dramaty i ludzi, którzy z sąsiadów zamieniali się w oprawców. Czytamy o polskich bandytach, którzy zabijali ciężarne Żydówki, dźgali dzieci bagnetami, dobijali w dołach tych, którzy zostali postrzeleni lub niewystarczająco mocno uderzeni, palili Żydów w stodołach. Ci sami ludzie po wojnie wytworzyli atmosferę strachu i groźby, a przede wszystkim milczenia, by ich czyny nie ujrzały światła dziennego. Jeszcze inni, po 1989 roku objawili się jako AK-owscy kombatanci, wypinając piersi do orderów… W "Drzazdze..." mowa jest też o księżach, którzy w swych przedwojennych kazaniach nawoływali do zachowań antysemickich, bądź prowokowali działania, które z miłosierdziem mają tyle wspólnego, co pięść z okiem.

Pomimo upływu dekad, zmiany pokoleniowej, niepamięć o straszliwych wydarzeniach nadal doskonale funkcjonuje. Na kartach książki pada niepokojące i jakże prawdziwe stwierdzenie jednej z osób młodego pokolenia, która mówi: "Niepokoi mnie, że jakby dzisiaj pojawili się Żydzi, to oni by ich znowu wyrżnęli".

Cała istota tego reportażu opiera się na próbie uporania się z bolesną przeszłością. Autor trafia na ludzi, którzy podobnie, jak on, odkryli grzechy swoich przodków i mają odwagę o nich mówić, przepracowali traumę przechodzącą z pokolenia na pokolenie, nie chcą żyć z piętnem strachu i poczuciem winy, które jest jak tytułowa drzazga.

Dlaczego Autor "Drzazgi..." trafił do Sierpca?

Mirosław Tryczyk, który, jak wspomniałam, jednocześnie jest jednym z bohaterów tej książki, przyjechał do Sierpca, a także pobliskiego Zawidza w ramach sentymentalnej podróży, razem ze swoją mamą, sierpczanką, urodzoną tu przed wojną. Autor od pewnego czasu próbował się uporać z prawdą, którą odkrył na temat własnego dziadka, uwikłanego w mordy na Żydach. Akurat ta historia z Sierpcem nie ma nic wspólnego. Wspólnym mianownikiem jest jednak milczenie o kwestii żydowskiej, a właściwie o aspektach relacji, które świadczą na niekorzyść polskich sąsiadów.

Mirosław Tryczyk wie, że Sierpc to miasto, w którym przed wojną 1/3 mieszkańców stanowili Żydzi (około 3 tysięcy mieszkańców). W czasie wojny cała społeczność żydowska zniknęła, zostawiając po sobie domy, sklepy (zostali w kilku turach deportowani do innych miast). Autorowi trudno uwierzyć w to, że matka - sierpczanka nie wiedziała nic o sierpeckich Żydach. W czasie wojny była dzieckiem, ale w jej rodzinie nigdy nikt - ani matka, ojciec, ani starsi bracia nie rozmawiali o dawnych sąsiadach. Autor stara się dociec, dlaczego tak się stało. Rozmowa z matką i dociekliwość syna, powoduje, że spod warstw niepamięci wychodzą od dawien dawna skrywane obawy, strach i uprzedzenia, które od niepamiętnych czasów pokutują wśród Polaków, także wśród sierpczan.

W publikacji pojawia się kilka przykładów antysemickich zachowań w Sierpcu. Padają tu cytaty ze słynnej Księgi pamięci - "Gmina Sierpc"- wydanej w polskim przekładzie po raz pierwszy w 2006 roku. Potem były jeszcze dwa wydania, za każdym razem poprawiane i uzupełniane, które w niewielu egzemplarzach trafiły do wąskiego grona odbiorców, po czym ślad po nich zaginął. Do dziś są przedmiotem poszukiwań osób zainteresowanych lokalną historią.

W książce Tryczyka mowa jest o antyżydowskich zamieszkach, udziale skrajnie prawicowej organizacji Legion Młodych w budowaniu antysemickich nastrojów w Sierpcu, w popularyzowaniu tych treści zwłaszcza wśród sierpeckiej młodzieży. Padają też inne przykłady tzw. straszenia Żydem. Ciekawy i wiele mówiący jest zapisany w książce dialog syna (Autora) i matki. Zwłaszcza pod koniec książki, gdy pojawia się wątek tego, co stało się w Sierpcu tuż po tym, jak Niemcy deportowali ostatnią grupę żydowskich mieszkańców… Ta kwestia jest chyba najtrudniejsza nawet dziś, stąd temat żydowski należy do raczej delikatnych i podejmowanych rzadko.

Mirosław Tryczyk swoją książką wyznaczył pewien standard szczerości, którego brakuje w innych opracowaniach dotyczących sierpeckiej historii, zwłaszcza tej dotyczącej relacji polsko-żydowskich. Szczególnie wyraźnie widać to w wydanej w Sierpcu w 2018 roku książce "Polacy i Żydzi: ofiary niemieckiej okupacji Ziemi Sierpeckiej w latach 1939-1945" pod redakcją Z. Dumowskiego i K. Stręciwilka. Nie ma w niej mowy ani o antysemickich zamieszkach, ani o antysemickiej małomiasteczkowej atmosferze. Wypadałoby, dla równowagi, zamieścić i takie świadectwa. Jakże inaczej, po lekturze książki Tryczyka, wybrzmiewają niektóre wspomnienia sierpczan. Wystarczy sięgnąć po "Sierpeckie niezapominajki" Antoniego Jankowskiego, gdzie autor opisując relacje polsko-żydowskie, wcale nie sili się na poprawność polityczną. Z pełną szczerością mówi o zazdrości Polaków o sytuację materialną Żydów, o polskim poczuciu niesprawiedliwości i o niechęci sierpczan wobec współmieszkańców, przejawiającej się wyświechtanym tekstem, którym to Żydzi straszyć mieli Polaków: "Wasze ulice, a nasze kamienice". Podobne opowieści odnaleźć można w innych wspomnieniowych wydaniach. Jest ich niewiele, w porównaniu z opisem pozytywnych relacji, ale zawsze. Warto ponownie po nie sięgnąć.

Książka  Mirosława Tryczyka wywoła pewnie dyskusje, przynajmniej wśród osób, które lokalną historią się interesują. Na pewno nie należy jej traktować jako wrogiej czy szkalującej dobre imię sierpczan, bo tego absolutnie w jej treści nie ma. To raczej wskazówka, jak mądrze podchodzić do trudnych kwestii, jak z godnością czcić pamięć o współmieszkańcach, jak szczerze mówić o wstydliwych wydarzeniach i przede wszystkim nie bać się dialogu. Ta publikacja pokazuje też, jak ważna jest w naszym życiu tolerancja i szacunek dla szeroko pojętej inności.
 

Mirosław Tryczyk: Drzazga. Kłamstwa silniejsze niż śmierć, Znak, Kraków 2020,  [351] s.

Więcej informacji o ciekawych książkach znajdą Państwo:

* w videoblogu ExLibris

* Ex Libris na Facebooku



Magdalena Staniszewska









Komentarze do artykułu: brak komentarzy




Zauważyłeś błąd na stronie?

[x]
O nas | Napisz do nas ^^ do góry


Wszelkie materiały, artykuły, pliki, rysunki, zdjęcia (za wyjątkiem udostępnianych na zasadach licencji Creative Commons)
dostępne na stronach Sierpc online nie mogą być publikowane i redystrybuowane bez zgody Autora.