logo Sierpc online

Newsy | Ogłoszenia | Forum Dyskusyjne | Księga pozdrowień | Hyde Park Zaloguj się | Rejestracja

Co proponujemy:
O mieście
Historia
Kultura
Zabytki
Informator
Sport
Sierpeckie linki
Galeria zdjęć
Archiwum
Strona główna




Felietony Sierpc online
Komentarze | Dodaj własny komentarz Felietony Sierpc online

A jednak można...

2009-02-08

Okładka czasopisma "Nie-Boska Drukarnia".
Okładka czasopisma "Nie-Boska Drukarnia".

Ostatni numer "Benedictusa".
Ostatni numer "Benedictusa".

"Nie-Boska Drukarnia" to tytuł niezależnego czasopisma kulturalno-lite­racko-historycznego wydawanego w kieleckiej Karczówce, miejscu o bogatej historii, które niegdyś było ośrodkiem górniczym, a dziś stanowi miejsce kultu religijnego. Od 1969 roku opiekę nad parafią w Karczówce pełnią księżą pallotyni. Od końca 2008 roku pracuje tam również ksiądz Jan Oleszko, do niedawna proboszcz parafii św. Benedykta, założyciel i dyrektor prywatnego Gimnazjum Katolickiego im. biskupa Leona Wetmańskiego w Sierpcu.

Ksiądz Jan, słynący ze świetnego kontaktu z młodzieżą, doskonale odnalazł się w nowym miejscu pracy. W niespełna cztery miesiące, niejako "z marszu", zaczął realizować projekty, które aktywnie koordynował w Sierpcu. Wraz z grupką kieleckich studentów rozpoczął wydawanie od stycznia 2009 roku dwumie­sięcznika "Nie-Boska Drukarnia", w którym publikowane są przede wszystkim artykuły historyczne, przybliżające lokalną historię, ale także wywiady z młodymi i ambitnymi studentami, recenzje poczytnych książek(wcale nie o tematyce religijnej) i najnowszych wydawnictw muzycznych. Na łamach dwumie­sięcznika znalazło się także miejsce dla prób literackich młodych pisarzy. Co ważne, jako pierwsi swoje umiejętności zaprezentowali na łamach nowego tytułu młodzi sierpczanie: Olga Bylińska, Marcin Sumowski, Radek Suty i Maria Szybińska.

Do tej pory cała czwórka młodych literatów oraz grupa sierpczan, publikowała swoje teksty w gazecie parafialnej "Benedictus", wydawanej przez parafię św. Benedykta w Sierpcu. Inicjatorem tego sierpeckiego tytułu był ksiądz Jacek Dudkiewicz, który przybył do naszego miasta z Sikorza koło Płocka. Pierwszy numer czasopisma ukazał się we wrześniu 2002 roku. Po odejściu księdza Jacka Dudkiewicza, opiekę nad czasopismem przejął nowy proboszcz parafii, ksiądz Jan Oleszko. Zmieniło ono wówczas nieco swój charakter, na bardziej świeckie, o problematyce historyczno-kulturalno-lite­rackiej , czym wypełniło lukę po nieukazujących się od 2003 roku "Sierpeckich Rozmaitościach". "Benedictus" był jedynym w tym czasie w Sierpcu ambitnym tytułem, gdzie oprócz artykułów o problematyce religijnej, publikowano wspomnienia sierpczan, dobre reportaże z sierpeckich wydarzeń, przybliżano historię miasta. Na łamach "Benedictusa" debiutowało wielu uczniów sierpeckich szkół, dla których był jednym z niewielu miejsc, gdzie zaprezentować mogli próbkę swojego talentu (dziś większość z nich ma na swoim koncie nawet publikacje książkowe).

Niestety czasopismo zakończyło swój żywot z chwilą odejścia z parafii księdza Jana Oleszki. Jedną z wielu radykalnych zmian, które wprowadził do parafii jego następca, była także decyzja o niekontynuowaniu wydawania dzieła swoich poprzedników, jakim było czasopismo "Benedictus" (mimo deklaracji dalszej pracy nad pismem ze strony osób do tej pory je tworzących).

Szkoda, że w ten sposób zaprze­paszczono świetnie rokujące czasopismo o problematyce lokalnej, szkoda, że sierpeccy młodzi pisarze stracili miejsce, gdzie pod okiem doświadczonych redaktorów mogli szlifować swój warsztat artystyczny, szkoda, że tak łatwo rezygnuje się w naszym mieście z ambitnych inicjatyw, które, jak pokazał ksiądz Jan Oleszko, tworząc w niespełna cztery miesiące nowe czasopismo, możliwe są do realizowania, pod warunkiem, że ma się chęci do społecznego działania.



Magdalena Wiśniewska









Komentarze do artykułu: [21]


Ćmok
2009-03-17 21:34:21 - Proszę podać mi numer konta bankowego na które mogę zrobić przelew pieniężny chcąc zasilić "poczynania" księdza Jana opisane w artykule. Będę wdzięczny.


.
2009-02-25 11:24:54 - Teraz widzisz mały mój chłopcze. To nie ja, to ludzie zawistni i życie okrutne. Tego nie zmienisz, jeśli nawet bardzo będziesz chciał. Wszystko co w tobie jest piękne, wyśnione,... Ale inni dokoła są ludzie. Będziesz teraz uciekał Wciąż dalej i dalej do nieba bram.


prosta droga.
2009-02-24 18:23:06 - temu AMEN! - Bóg zapłać.


AMEN !
2009-02-24 18:21:54 - AMEN !


prosta droga.
2009-02-24 18:11:28 - Osobiście nie znałem księdza Jana. Ale bardzo dużo z opowieści. Sumując mam zdanie, ze był dobrym księdzem. jednak wzbudzał u duszyczek też negatywne emocje. I z własnego doświadczenia wiem, że musi jest nie bez jakijś winy. Ale te dobre osiągnięcia i cechy niewątpliwiue przewyższają. Obserwując Forum Dyskusyjne zauważyłem nawet, że są osoby, które szczerze, bez podtekstów żałują Go, iż odszedł Sierpca. To jest faktycznie dla naszego miasta wielka strata. Reb Tewie w "Skrzypku na dachu" lubił mawiać: tak, to prawda, że z jednej strony ma złe cechy, ale z drugiej strony..." No właśnie. W życiu nie ma ludzi nie zastąpionych. Mnie jest księdza jednak bardzo, bardzo brak, pomimo, iż go wcale nie znałem. Brak Go bo Sierpc zyskiwał. Brak, bo wiem, że i na forum czasem się w nocy pojawiał i z kimś nawiązywał porozumienie. Brak, zwyczajnie, jak zagubionemu człowiekowi brakuje drugiej duszy, aby było raźniej, aby wszystko było na swoim miejscu, aby drugich uszlachetniać, brak by było więcej dobra wśród nas. Zresztą ten brak na forum dyskusyjnym niektórzy już wyrażali. Wierzę, a właściwie jestem święcie przekonany, że księdzu janowi brakuje nas. Brakuje mu Landryna i Antoniego. Brakuje mu klasztoru i Matki. Brakuje nas, szarych ludzi, którzy idą tymi wykrotami, byle do przodu. Trochę jesteśmy jak owieczki zagubione, gdy pasterza brak.


Jeszcze do ###Sierpczanina###
2009-02-13 20:42:15 - Długo by wymieniać przedsięwzięcia zainicjowane przez ks. Jana. Podam kilka wykraczających poza tradycyjną działalność parafii: - parafia wydała przez ostatnie lata siedem książek, - obywały się konkursy literackie dla młodzieży, - wyróżniano nagrodą za "Czynienie Dobra" bezinte­resownych działaczy, - mieszkańcy Sierpca zaczęli jeździć do Ziemi Świętej, - powstał wolontariat, poradnie dla samotnych matek i antynarkotyczna, - odbyły się koncerty i występy w kościele i na "błoniach", itd. Trzeba też powiedzieć o "Leonium" - szkole gimnazjum i liceum. Dlatego szanowny Sierpczaninie ludzie będą długo wspominać ks. Jana O.


### Sierpczaninie...
2009-02-11 20:11:22 - Opowiem Ci dlaczego ludzie pamiętają o księdzu Janie: On przypomniał wszystkim o świętym Wzgórzu Loret gdzie ponad 500 lat temu były jedyne na Mazowszu objawienia Matki Bożej. Zrobił to poprzez różnorodność ewangelizacji polegającą na mądrym głoszeniu Słowa Bożego i inne działania budujące charyzmę tego Miejsca. Mogę wymienić te działania jutro, dobrze?


Do "ona".
2009-02-10 17:48:52 - Tak udowodni, że się zdziwisz. Księdza Jana nikt nie zastąpi nie znam drugiego tak wspaniałego człowieka.


do "w oczy"
2009-02-09 20:22:21 - Dobrze napisane - "Zamiast zajmować się nieistotnymi drobiazgami skupmy się na fundamentach". A fundanentem Katolika i Chrześcijanina jest wiara w Boga i Pismo Święte. A pieniądze to nieistotny drobiazg. Dlaczego więc każe się płacić za najświętsze sakramenty??? min. sakrament małżeństwa???? Czyż powinnością księdza nie jest udzielenie tegoż sakramentu w imię wiary?


### sierpczanin ###
2009-02-09 19:10:59 - Dlaczego zajmujecie się osobą J. Oleszki? Co tak istotnego uczynił on dla Sierpca, że nawet po odejściu poświęcono mu artykuł? Poza dochodowymi inwestycjami i pojawieniem się na kilku "odpowiednich" zdjęciach raczej niewiele.


Ona
2009-02-09 18:53:10 - Nowy Ksiądz Probszcz wie, co robi - kwestia czasu i na pewno wszystkim to udowodni!


w oczy
2009-02-09 16:44:59 - Zastanawia mnie dlaczego jest tak wiele niezadowolonych, krytyków i krytykantów? Czy nie lepiej jest życzliwie patrzeć na życie? Właśnie w różnorodności jest sens. Różnorodność jest wartością samą w sobie. Z jedną konstatacją zgodzłbym się, że to "Forum Dyskusyjne" jest całkowicie niepotrzebne. Z powodów, które wcześnie przytoczyłem. Niektórzy piszą, ze Jan musiał odejść, bo zajmował się nie tym co trzeba. A czymże niewłaściwym zajmował się? Może jestem niedoinformowany? Proszę o uświadomienie mnie. Inni krytykują redaktorkę artykułu. Jeszcze inni krytykują obecnych następców Jana i krytykują właściwie wszystko. Dziekan, pieniądze, złe maniery. A czy czasem nie uważacie, że tylko wy jesteście bezinte­resowni, wspaniali, prawomyślni, idealni? Jeśli tak rzeczywiście uważacie, to najprościej będzie jak sobie wychowacie z dziesięcioro dzieci na podobiznę własną i we własnym sosie się ukisicie? Każdy w demokracji ma prawo wyboru własnej drogi. demokracja wymaga jednak też tolerancji. Chyba trzeba mieść jedynie właściwe fundamenty i tylko na to należy zwracać uwagę. Zamiast zajmować się nieistotnymi drobiazgami skupmy się na fundamentach. Inaczej rozmienimy swoje życie na drobne, na zrzędliwość, na drobiazgowość, na upierdliwość. Tak się nie da żyć. Jeśli nie zmienicie się, proponuję to forum zamknąć. Tylko takie będzie sensowne rozwiązanie.


Stary człowiek znad Sierpienicy
2009-02-09 16:22:15 - Artykuł napisany bardzo ładnie, trafnie, rzeczowo i z taktem. Chyba bym tak nie umiał, bo za bardzo się ekscytuję takimi sprawami. Na pewno z jego treścią zgadza się wiele osób czytających ten tekst. Cóż ksiądz następca ma swoją wizję, a ta doprowadziła do tego, że dzieła rozpoczęte i rozwijające się odeszły w przeszłość. Cóż taka jest historia, a poczet proboszczów parafii klasztornej będzie urozmaicony.


big C
2009-02-09 16:19:34 - dajcie spokój z ta obrona ks. Jana. Jakby zajął sie tym co robil znakomicie czyli duszpaste­rstwem a nie zajmował sie politykowaniem byłby w Sierpcu do dzis


tytuł
2009-02-09 15:47:27 - A jednak mozna .... Co? wyrzucic księdza Oleszke z Sierpca ?


parafianka
2009-02-09 10:52:39 - nowy proboszcz nie jest pazerny. On się musi tylko dostosować do stawek ustalonych przez wszechwładnego dziekana.A ksiądz Oleszko nie był bezuwłasnowolniony i nikt mu niczego nie mógł narzucić. Dlatego musiał odejść. Stara prawda : jeśli wlazłeś między wrony, musisz krakać jak i one.


aaa
2009-02-09 10:47:23 - pecunia non olet. Tą starożytną zasadą kieruje się nowy proboszcz.


katolik
2009-02-09 07:51:22 - Był za dobry więc musiał odejść.Obecny proboszcz myśli tylko o zyskach.


Landryn.
2009-02-08 21:08:50 - Z tego miejsca pozdrawiam księdza Jana. Szczerze brakuje mi go. Wierzę, że praca jaką "zadaje" młodym w nowym miejscu będzie spełnieniem dla księdza i z niewątpliwą korzyścią dla młodziezy. To tez jest swoisty Patriotyzm i wielkie zasługi, które wrza z dorastaniem młodzieży będą przynosić zwielokrotnione owoce. Szczęść Boże księże Janie. Sierpczanie będą długo pamiętać. Ale cóż, życie jest tylko podróżą każdego "pielgrzyma". Warto przy tej okazji zastanowić się i dokonać oceny swoich codziennych kroków, byśmy kroczyli zawsze prostą drogą.


popieram wpis poniżej!
2009-02-08 21:05:25 - A TMOSFERA PARAFII ULEGŁA DIAMETRALNEJ ZMIANIE. A CO NAJWAZNIEJSZE UPADŁO DZIEŁO O SIERPECKICH ŻYDACH .JEDYNYM KONTYNUATOREM JAK WIDAC JEST RADNY SIERPECKI /NIEDAWNO ODZNACZONY /.


J. Gołębiewska
2009-02-08 20:28:54 - Po odejściu księdza Jana nie tylko "Benedictus" zakończył swój żywot.




Administrator serwisu nie odpowiada za treść komentarzy
zamieszczonych na tej stronie przez internautów




Zauważyłeś błąd na stronie?

[x]
O nas | Napisz do nas ^^ do góry


Wszelkie materiały, artykuły, pliki, rysunki, zdjęcia (za wyjątkiem udostępnianych na zasadach licencji Creative Commons)
dostępne na stronach Sierpc online nie mogą być publikowane i redystrybuowane bez zgody Autora.