logo Sierpc online

Newsy | Ogłoszenia | Forum Dyskusyjne | Księga pozdrowień | Hyde Park Zaloguj się | Rejestracja

Co proponujemy:
O mieście
Historia
Kultura
Zabytki
Informator
Sport
Sierpeckie linki
Galeria zdjęć
Archiwum
Strona główna




Newsy Sierpc online
Komentarze | Dodaj własny komentarz Newsy Sierpc online

Ziemia sierpecka na wakacje - GOLESZYN

2015-08-07

Ziemia sierpecka na wakacje - Goleszyn
Ziemia sierpecka na wakacje - Goleszyn

Kościół pw. św. Mateusza w Goleszynie
Kościół pw. św. Mateusza w Goleszynie

Stół piknikowy znajdujący się na terenie rekreacyjnym przy szkole, to to, czego w Sierpcu, np. na Jeziórkach bardzo brakuje. Blat ma zastosowanie nie tylko tradycyjne, ale także jest planszą do gry w szachy, warcaby, pink-ponga i innych gier.
Stół piknikowy znajdujący się na terenie rekreacyjnym przy szkole, to to, czego w Sierpcu, np. na Jeziórkach bardzo brakuje. Blat ma zastosowanie nie tylko tradycyjne, ale także jest planszą do gry w szachy, warcaby, pink-ponga i innych gier.

Jedna z wielu goleszyńskich kapliczek przydrożnych
Jedna z wielu goleszyńskich kapliczek przydrożnych

Tę część ziemi sierpeckiej szczególnie umiłowały bociany
Tę część ziemi sierpeckiej szczególnie umiłowały bociany

Wakacje to nie tylko czas odkrywania nowych, ciekawych turystycznie miejsc, ale także czas inspiracji. A te znaleźć można w najmniej oczekiwanym miejscu. Dla mnie takim miejscem okazał się Goleszyn, niewielka wieś należąca do gminy Sierpc. Ale po kolei…

Trasy:

Dojazd z Sierpca ulicą Płocką, kierujemy się drogą wojewódzką (w kierunku Płocka), a dalej prosto do Goleszyna (dystans ok. 9,4 km)

Powrót proponuję inną trasą (znacznie ładniejszą): z Goleszyna przez Dziembakowo - Kisielewo - do drogi krajowej nr 10 (dystans ok. 11,5 km)


Goleszyn to wiekowa wieś, która jest wymieniana w dokumentach już w 1240 roku! Należała wówczas do posiadłości biskupa płockiego. Nietrudno zatem domyśleć się, że najciekawszym turystycznie miejscem do zwiedzenia będzie tu kościół, a ten łatwo zauważyć kierując się drogą przez wieś. Świątynia jest drewniana (z 1762 r.) z dobudowaną od strony zachodniej częścią murowaną (1991 r.). Patronem jest św. Mateusz.


Wcześniej stał tu też kościół drewniany (pierwsza wzmianka o nim pochodzi z 1418 r.), który jednak w połowie XVIII wieku był w stanie ruiny, stąd też, za sprawą ówczesnych właścicieli wsi, braci Ignacego i Feliksa Miszewskich, w latach 1762-1765 zbudowano kościół, który po dziś dzień służy parafianom. Bracia Miszewscy są patronami ulicy tuż przy świątyni (w stronę Kisielewa).


O dużym szczęściu mówić może turysta, który trafi na moment, gdy kościół jest otwarty. Zresztą, chyba jedynymi kościołami, które za każdym razem, gdy do nich trafiam są otwarte, to kościół w Szczutowie i Bliźnie. Według tabliczki informacyjnej, wnętrze goleszyńskiej świątyni kryje w sobie sporo zabytków sztuki sakralnej, jak gotycka rzeźba Matki Bożej z Dzieciątkiem z XV w., monstrancje z XVIII i XIX, chrzcielnica z XVIII w. Kościół od czasu budowy przeszedł remonty: na początku XIX wieku, w 1940 r.(sic!), a także po II wojnie światowej.

Warto przespacerować się wokół świątyni, bo teren kryje jeszcze jedną ciekawostkę. Niegdyś znajdował się tu cmentarz przykościelny, który pełnił funkcje grzebalne do XIX wieku. Jedyną pozostałością po cmentarzu jest zabytkowy, wymagający renowacji, żeliwny, ozdobny nagrobek. Spoczywa tu Wanda z Kisielewskich Orzelska (zmarła w 1853 r. w wieku 22 lat) a wraz z nią jej 2-letni synek Tomasz. Jaką smutną historię rodzinną utrwala ten nagrobek, można się tylko domyślać... Córce i wnukowi ufundowali go rodzice.

Teren przykościelny porasta sporo drzew, wśród których dominują iglaste. Zastanawia, czemu służyć miało dwurzędowe nasadzenie świerków, od strony północnej.

Po obejrzeniu kościoła udajemy się na spacer po wsi, gdzie na baczniejszą uwagę zasługują dwa domy, będące przykładem starej, drewnianej architektury.

I wreszcie znajdujemy się w miejscu, które może stanowić przykład porządku, praktycznych rozwiązań, a przy okazji służyć całej lokalnej społeczności. Mowa o terenie wokół Szkoły Podstawowej im. Polskich Noblistów. Pierwsze, co daje się zauważyć, to ład i zadbana zieleń. Są nie tylko wieloletnie krzewy, ale także barwne kwiaty, o które trzeba zadbać każdego roku, a także ładne trawniki. Na teren szkolny można wejść - bo służy on WSZYSTKIM mieszkańcom wsi, nie tylko uczniom w czasie godzin lekcyjnych. Jest nowoczesny plac zabaw, jest kompleks boisk sportowych wraz ze stadionem z murawą zdecydowanie lepszą niż sierpecka (Goleszyn ma swoją drużynę piłkarską - Orzeł Goleszyn), a także to, co już dawno powinno znaleźć się także w Sierpcu (np. na Jeziórkach) - stoły piknikowe, których blat ma zastosowanie nie tylko tradycyjne, ale także jest planszą do gry w szachy, warcaby, pink-ponga i innych gier. Kolejne rozwiązanie, niewymagające wiele wysiłku - narysowane na stałe na kostce brukowej linie służące np. do gry w klasy (w Sierpcu idealne do tego miejsce to Plac Europejski). Do tego dużo ławek, na których przysiąść może zarówno mama pilnująca bawiących się dzieci, ale też każdy, kto tylko ma na to ochotę. Małe rzeczy, ale odnosi się wrażenie, że ktoś projektował to z głową i z myślą o wszystkich mieszkańcach wsi i okolic. Brawo!

Koniecznie powiedzieć należy słowo o tutejszych kapliczkach przydrożnych. Goleszyńskie kapliczki zwracają uwagę swoją strojnością. Przewodnikiem po nich jest wydana w 1996 r. publikacja "Goleszyńskie kapliczki", której autorami są księża J. Augustynowicz i A. Zakrzewski. Goleszyn jest jeszcze jedną (po opisanym niedawno Borkowie Kościelnym) parafią, która za sprawą osób, których pasją jest dokumentowanie lokalnych dziejów, pochwalić może się wieloma publikacjami na swój temat. Wielkie w tym zasługi wieloletniego proboszcza tutejszej parafii ks. Andrzeja Zakrzewskiego oraz dyrektor Szkoły Podstawowej Wiesławy Gańko.

 
Kapliczki to nieodłączny element mazowieckiego krajobrazu i znak żywej wiary. Na terenie powiatu sierpeckiego jest ich bardzo wiele i stały się one wdzięcznym tematem publikacji niejednego autora, związanego z ziemią sierpecką (np. ks. Stefan Prusiński, wspomniany ks. Andrzej Zakrzewski i ks. Jan Augustynowicz, Tomasz Kowalski).

 
Jako drogę powrotną proponuję wybrać tę prowadzącą przez Dziembakowo (można tu zatrzymać się na chwilę w miejscu, gdzie znajdują się ruiny dawnego zabytkowego dworu z XIX w. Miejsce to, w latach swej świetności, musiało być urokliwe) i Kisielewo. Atutem tej trasy są sielskie, mazowieckie krajobrazy, wśród których znaleźć można mazowieckie wierzby, liczne gniazda bocianów (o tej porze z lokatorami) oraz gdzieniegdzie stare budynki gospodarskie.

 
Przyjemnej wędrówki/przejażdżki!


Na potwierdzenie powyższych słów galeria zdjęć poniżej.
 



Zobacz galerię zdjęć dalej


Magdalena Staniszewska









Komentarze do artykułu: [4]


Czytający z uwagą
2016-08-21 20:38:21 - Po roku od artykułu władze skorzystały z sugestii autorki odnośnie stołów do gry w pink ponga, szachy itp oraz ich lokalizacji w Sierpcu. Brawo! Siła mediów czy przypadek? ;)


jkl
2015-08-09 22:28:47 - Przecież w Borkowie Wielkim nie ma czego zwiedzac, nie ma zabytków itd. Pola, domy, stodoły


Gratulacje Pani Magdaleno
2015-08-09 13:30:15 - Czekamy na artykuł o Borkowie Wielkim


Podziw
2015-08-07 13:51:55 - Jestem pełna podziwu.Jeśli się chce i potrafi można w najmniejszej wiosce dostrzec coś pięknego i tak fachowo opisać i sfotografować.Czytam kilkakrotnie Pani opisy i oglądam fotografie. To bardzo dobra reklama,tych "małych ojczyzn". Doskonale Pani Magdaleno, jestem pełna podziwu dla Pani słowa pisanego, fotografii i dostrzegania piękna wokół, a to przecież kosztuje i czas i wysiłek.




Administrator serwisu nie odpowiada za treść komentarzy
zamieszczonych na tej stronie przez internautów




Zauważyłeś błąd na stronie?

[x]
O nas | Napisz do nas ^^ do góry


Wszelkie materiały, artykuły, pliki, rysunki, zdjęcia (za wyjątkiem udostępnianych na zasadach licencji Creative Commons)
dostępne na stronach Sierpc online nie mogą być publikowane i redystrybuowane bez zgody Autora.